środa, 7 listopada 2012

Pokłosie 2 ... i jedna czwarta


- Lubisz Żydów?

- Pan się mnie pytasz, czy ja lubię Żydów? Owszem, że lubię, ale przecież nie każdego Żyda, tak jak nie jestem w obowiązku lubić każdego Polaka. Ja panu nawet więcej odpowiem. Z Żydami to ja mam stosunek poprzez kulturę, głównie, a z Polakami, wprost przeciwnie.

- …

- Izrael? Czy lubię Izrael - I to ma być pytanie? Cenię i podziwiam Izrael, ale na przykład, jego piewcy Barbura, nie lubię, ponieważ to bubek. I nic to nie ma do rzeczy, że prawicowiec. Większości polskich prawicowców też nie cenię. Zresztą, każdy ma swoje lusterko! Co mnie do tego?

- …

- Wczoraj, akurat wczoraj, oglądałem film braci Cohen Poważny człowiek, film nie zrobiony przez Gojów, przecież. Oj, jaki to dobry film! W tym dobrym filmie jest taka scena. Bar micwa, syna bohatera filmu. Synagoga. Przed uroczystością chłopak ujarał się trawą, ale nie w tym rzecz. W polskim filmie na tym polegałby dowcip, a w żydowskim nie. Uroczystość brnie i w końcu dochodzi do sceny, gdze przewodniczący  Kahału podnosi zwoje Tory.
Ciężkie, na drewnianych drążkach. Zmagając się z nimi, szepcze bezwiednie – O Jezu!

- …

Tak, mnie śmieszy. Mam taką, naciągniętą do maksimum, żydowską strunę w duszy. Z niej pochodzą melodie, które od czasu do czasu wygrywam. Była tu kiedyś Rzeczpospolita. Po narodach, w polskim tyglu, zostały poszczególne słowa i koloryt. Powiedzonka. Wiersze. Po Żydach zostały strzępy duszy. Strzępy szczerej, wartościowej materii.

-…

- Nie sądzę antysemitów. Gdybyśmy kupowali na co dzień towar, w sklepie na rogu, od Salcie czy brodatego Izydora Goldszteina, możnaby jakoś argumentować. Teraz to tylko mity zawieszone w powietrzu na poduchach z anielskiego puchu, albo zanurzone w krwi. Tutaj nie chodzi o kompromis, ani tym bardziej o prawdę. Chodzi o forsę i brutalną przepychankę na rynku idei.

- …

- Ilu Żydów zamordowali Polacy? Ostrze, nieprzypadkowo jest w wieś wymierzone. W ziemię. Oszczep radykalnej naiwności. W pewnym sensie to nawet zabawne, biorąc pod uwagę, skąd wywodzą się nasze dzisiejsze, opiniotwórcze elity. Grają tu nami, niczym kamieniami we warcaby. Narodowe słodziaki, w wypielęgnowanych dłoniach wznoszą ku niebu ryngrafy niewinności. Inni, przelewając krew dawno przelaną, płonąc w zawartych stodołach, grabkami wygrabiając z pogorzelisk złote zęby – Nie, bez przekleństw nie mogę o tym mówić.

-…

- Tak, czytałem o tym filmie. Na uciętej jeńcowi głowie, rosół gotują. Moim zdaniem, na głowiźnie lepiej wychodzi kapuśniak.

-…

- Ilu Polaków zamordowali Żydzi? Ilu Żydów zamordowali Żydzi? Ilu Polaków  zamordowali Polacy? Ilu ochronili, obronili przed zagładą. Nikt tego nie wie, nikt tego nie policzy. Szale wagi drżą. Można by dołożyć w tym miejscu Niemców i Kacapów. Niewiele to da, ponieważ wedle najnowszych wskazań, to tylko ofiary wojny.  Tej wojny. W ciemnym oku świata, Druga Wojna Światowa w Europie, jawi się jako wojna Polsko – Żydowska.

-…

- Tak, w ciemnym oku świata! Podtrzymuję obelgę. Niech będzie, że jestem z tych najgorszych, z tych, których odgłowi różowy pluszak. Zaprzyjaźniona, medialna maskotka.

-…

- Jedno jest pewne. Obecnie Polacy są Żydami Europy.  Polacy są winni, a Żydzi mają Izrael. Własne państwo  Izrael – Brawo! Zazdroszczę…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz