Miesiąc temu Sejm uchwalił w głosowaniu, że należy uhonorować i choc symbolicznie przywrócić pamięć i godność skazanym na zapomnienie. Przyjemnym zaskoczeniem był wynik głosowania, wynik świadczacy o chwilowej, ponadpartyjnej zgodzie. 408 na 417 posłów głosowało "za" a jedynie 8 "przeciw"
Na twitterze znalazłem podsuniętą przez Junonę a zlinkowaną przez pana Mulę imienną listę głosowania.
Zabawne, że wśród głosujących "przeciw" mamy aż dwóch rezyserów. Jednego, który ostatnio zasłabł z oburzenia i drugiego, którego znamy wszyscy.
Listę uzupełnia blogger celebryta Celiński, oświecający ciemny salonowy ludek swpimi wywodami przedstawianymi przy pomocy mniej lub bardziej zabawnych wywiadów.
Ani mnie to oburza, ani specjalnie dziwi. Raczej śmieszy przymus zwrócenia na własne osoby uwagi poprzez podkreslenie niezależnosci intelektualnej tych ośmiu wspaniałych.
No, chyba, że jeden z drugim cos nacisnął i nie kojarzył co i w jakiej sprawie. To też jest uprawniona hipoteza, o ile przeczyta się tę krótka listę..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz