Przecież nie pójdę po pomoc czy inne posiłki do Nieba, skoro już przy bramie czyśćca mnie wyśmiali.
- Helou! Czy jest tu kilkudziesięciu konnych, którzy by zechcieli się zabawić przy pomocy szabli, arkana, batoga czy innej dzidy?
Wyszedł taki jeden z brodą po pas, spojrzeniem pali i mówi grobowym głosem, że jakieś tam memento jest mori. Włos mi stanął na łbie skromnym, koń jakoś tak zagdakał. Zsiadłem. Podchodzę do bramy;
- Puśćcie Dziadku do czyśćca, bo ja tu muszę zacną chorągiewkę sformować, żeby jutro lewkom, takim i owakim dać po grzbietach odpowiedni respons.
Nie puszcza! Mało, że nie puszcza to jeszcze wygraża, że niby, da on mi „dziadka”! Konia mi płoszy złotym kluczem na kiju.
Wsiadam do windy, i dalejże milion pięter w dół. Jadę windą i jadę. Rumak dzielny produkuje niczym jakaś cukiernia, pączka za pączkiem.
- -Dzień dobry; czy jestem w piekle?
Wychodzi taki jeden ancymon w białej koszulce polo i mnie wypytuje.
- A po co?
- A dlaczego aż do piekła?
- A jaki niby jest mój pesel?
- A ile razy oglądałem film „Omen”?
Wkurzył mnie. Do szabli i ciach go w łeb! Otarł pysk z krwi i nieco przytomniej pyta, co mnie sprowadza?
Wyłuszczyłem kwestię, która mnie do tak piekielnej rozpaczy przywiodła.
Mądrala brodę szarpie. Niby to myśli ,a nie myśli.
–Jeźdźców u nas nie ma, no chyba, że w czyśćcu albo i w niebie. Święty Jerzy wodzi dragonów ( he he ), odkąd smoka przebił. Husaria jest, ale by jej użyć trzeba mieć takie pieczęcie na podaniu…. Jest ino Pan Lisowski ze swoimi niemowlętami, którzy to szkód dość czynią,; Bierz ich Waszmość na usługi, ino tu podpisz!
- Niczego nie podpiszę! Ilu ich?... Siedmiuset?
- Za dużo?
- Wystarczy siedemnastu, dobrze zaopatrzonych w stal i proch. Byle tylko strasznie, z czeluści piekielnej społem wychynęli! Wychynęli, budząc strach und przerażenie. Lekka jazda wprost z piekielnej otchłani.
- I po co to?
- Po to by, wreszcie wszystko znalazło się na właściwym miejscu!
- A ta sotnia dzikich Tatarów, którą waść na przedpiekle przywiódł ?
- To jest rezerwa. Rezerwa strategiczna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz