Z Jackiem! Przeżyliśmy komunę," 2 razy Tak" Jaruzelskiego, (oczywiście nie przyłożyliśmy do tego ręki) okrągły stół i Magdalenkę. Pierwsze wybory tzw. kontraktowe....ech....
Moja ciocia i wujek są 53 rok po ślubie moi nie żyjący rodzice przeżyli 51 lat razem, zawsze mówili strasznie trudne przeżycie spotykają się 2 osoby, 2 charaktery, a tyle wyzwań i jedno co łączy to miłość, szacunek i branie wszystkiego co los przyniesie.... ja wkrótce 39 lat z Wiestonkiem.
Moi rodzice zaledwie 23 lata przeżyli. Ojciec zmarł jeszcze przed 23 rocznicą ślubu. Miał zaledwie 47 lat. Dziadkowie ze strony ojca byli razem 50 lat, potem zmarł dziadek. A dziadkowie ze strony mamy, no cóż, też nie dożyli zbyt długiego stażu...dziadek po obozie robót przymusowych w Niemczech wrócił już bardzo chory. Ale taka ta nasza historia pokręcona i pełna smutku.
Pozdrawiam i życzę Ci, żebyście wraz z Wiestonkiem byli zawsze razem.
Mam nadzieję że było też coś romantycznego:)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę dużo miłości na kolejne długie małżeńskie lata:)
bardzo dziękuje. A rzeczywiście było w tym naszym ślubie wiele szaleństwa.
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje Iwonko ja mam trochę więcej...pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci serdecznie. Ale przyznaj że staż kosmiczny.;p
OdpowiedzUsuńPozdro.:D
Moja ciocia i wujek są 53 rok po ślubie moi nie żyjący rodzice przeżyli 51 lat razem, zawsze mówili strasznie trudne przeżycie spotykają się 2 osoby, 2 charaktery, a tyle wyzwań i jedno co łączy to miłość, szacunek i branie wszystkiego co los przyniesie.... ja wkrótce 39 lat z Wiestonkiem.
OdpowiedzUsuńo mamo!
OdpowiedzUsuńMoi rodzice zaledwie 23 lata przeżyli. Ojciec zmarł jeszcze przed 23 rocznicą ślubu. Miał zaledwie 47 lat. Dziadkowie ze strony ojca byli razem 50 lat, potem zmarł dziadek. A dziadkowie ze strony mamy, no cóż, też nie dożyli zbyt długiego stażu...dziadek po obozie robót przymusowych w Niemczech wrócił już bardzo chory.
Ale taka ta nasza historia pokręcona i pełna smutku.
Pozdrawiam i życzę Ci, żebyście wraz z Wiestonkiem byli zawsze razem.