Wszyscy się domagają prawdy, a każdy na miarę swoich możliwości intelektualnych albo nawet muskularnych. Pewne, że dzisiaj nikt się niczego nie dowie.
No chyba, żeby zastosować tortury. Złapać delikwenta i wrzucić do dziury, a w dziurze kat ponury. Obcęgi, szczypce, koło i różne takie przedmioty. Sam widok wywołuje drżnie i wymioty.
Weźmy Bondaryka, ile by wytrzymał wciśnięty do kolczastego nocnika?
Nazwisko oczywiście zupełnie przypadkowe. Chciał podrażnić krowę a natknął się na byka. Na rozpalonych rogach żelaznych teraz fika. Albo Mąka na okrutnym sicie przesiany. Jakie okrucieństwo! Jakie straszne rany!
Prawda, prawdą lecz tak się nie godzi! Nie ma w tym nic ludzkiego! Okrutne metody!
Zgoda, ale to przecież od dawna jest znane, ze kłamstwo miodem, okładem na ranę, a prawda boli. Prawdą, moi mili, chleba jak masłem nie posmarujecie. Prawda szokuje, drażni, w boku gniecie.
Naprawdę chcecie prawdy o tym świecie?
Super!
OdpowiedzUsuńRap podoba mi się przeciętnie raz na 10 lat (a może to zresztą był house?), ale rap Jareckiego jest po byku!
Całuję czule
Nie mam niestety bluzy z kapturem, a bez bluzy wiadomo - totalna porażka. Pozdro
OdpowiedzUsuń