Wszystko źle! Gazetę czytałem pod prysznicem – przemokła.
Szmata nie gazeta!
Już jak wstawałem miałem pierwszy sygnał, że nie będzie to udany dzień. Nastawiłem budzik na 5:45 a obudził mnie pięć po czterdziestej piątej.
Wstałem a tu za oknem wcale nie ma Wszechświata.
Kot na balkonie jak pomarańczowa dynia.
Nie ma Wszechświata to i czasu nie ma.
"Ni ma" poprawia purysta amator.
Dlaczego budzik - łajdak nie budzik - zatrąbił?
Nastawiłem go jeszcze raz i leżę cicho, żeby nie zapeszyć.
Żony nie budzę.
Leżę, ale zasnąć nie mogę.
Jak tu żyć bez Wszechświata?
Wstałem rano. Wszystko na miejscu.
Wszechświat powrócił i nawet wiatr wieje.
Sąsiad gra radiem. Cóż mi pozostało?
Chyba napiszę wierszyk, że mi się udało
Wstać, przespać, przeżyć – to także jest sztuka
Stacja dysków sto mieli klątw antywirusa
Polska z każdą minutą bardziej wypolszczona
Trochę jak zwykle biała a trochę czerwona
I cała w prostokącie 19 cali – przeglądam newsy, blogi
Kawa, papierosy – w oddali helikopter i pianie koguta
Barbarzyńcy i prawo – relacji czerstwa sztuka
Warszawa, Warszawo – napięcie rośnie
A w miarę jedzenia apetyt wzrasta
Lewak pederasta projekt czerwonej flagi
Kolegom przedstawia.
Spór o odcień, że niby zbytnio malinowy
Strach pomyśleć jak zaczną bomby projektować
Prawica szemrze. Partyjni krzykacze jak zwykle krzyczą
Jakże by inaczej? Już bilans zysków i strat jest stworzony
Chcę budzić żonę, a tu nie ma żony! Robespierre się rozwalił
W pościeli i chrapie. Stukam go książką w głowę
Skąd się wziąłeś capie?
Z Francji! Bezczelny typek mi na to odpowie.
Coś jest tu nie tak, chociaż poszedł sobie
Nabrałem wątpliwości, czy ja nie śnię, aby?
I tak się w sobie zawziąłem, zaciąłem
Tak się zwinąłem w trąbę i tak się nadąłem
Że wreszcie obudzony do prawdziwej jawy.
Ósma godzina. Wstałem. Zaparzyłem kawy.
Sen mara a Bóg wiara, ale żem ciekawy
Do internetu wlazłem, co też tam dziś w świecie?
Co mili. Na blogach napisali?
Jakie dziś idee będą czynne i po co?
I jakie się zdarzyły dziwy nad dziwami
Kto z nimi a kto z nami?
Na blogu gęsi w wodzie - A co na twitterze?
Czytam, oglądam, słucham i sobie nie wierzę
Znów się nadymam, zwijam w trąbę i zacinam
Lecz tym razem niestety nic już nie pomoże!
To jest jawa i nie wiem czy może być gorzej?
Może...
OdpowiedzUsuńale jak moze byc gorzej to znaczy ze lepiej tez byc moze!
OdpowiedzUsuńtrzymaj sie oanie Jarku Jarecki!
Yanko - Jacku, na miły Bóg!
OdpowiedzUsuńMusi być, ale na razie istna Strefa Mroku
A mnie się śni, że śpię i nic mi się nie śni. Sezon urlopowy, w budziku zalęgły się jeże.
OdpowiedzUsuńImpas.
Ukłony
Jacku Jarecki,znowu taki fajny tekst na antypodach! Świetny!
OdpowiedzUsuńJak to,czy może być gorzej? Oczywiście,że może.
Co nie znaczy,że musi:)
Przepraszam,że tak się wtracam,ale napisz jakieś
przewrotne bajki dla dzieci czy dla dorosłych,wydaj.
Przecież Ty masz nazwisko! Jak była mowa o powstaniu radia internetowego,to czytałam,że Jarecki zakłada radio.
Jak się nie wiedzie to się wychodzi do ludzi,a Ty "siedż w kącie,znajdą cię".
G...prawda.Siedzącego w kącie nikt nie zauważa a potem zapomina.
Mam nadzieję,że Cię nie uraziłam,ale nie mogę patrzeć jak się Talent marnuje :))
Droga Marto
OdpowiedzUsuńStaram się wychodzić ale miejsca są raczej zajęte. Poza tym to iluzja nie talent. W ogóle sam już nie wiem czy warto się dalej produkować. Za późno zacząłem. Pozdrawiam
Aspiku dzielny
OdpowiedzUsuńNiedobrze, że jeż. Nie tupie nocami?
@JJ
OdpowiedzUsuńNo właśnie po tym poznałem, że jak budzik chodzi, to tupie.
I teraz jak zadzwoni, to strach dotykać - a nuż użgnie ?