niedziela, 10 maja 2009
69 - Cimoszewicz kłodą pod nogami Buzka?
Zbliża się czas, gdy wszystkie siły polityczne miłujące ład, spokój społeczny oraz wartości liberalne i europejskie, bez względu na to, co to może znaczyć, powinny się zjednoczyć w walce z prawicowym ciemnogrodem!
I sobie – cholera – nóg nie podkładać wzajemnie, bo jeszcze się jeden z drugim wywali na mordę albo wpadnie w jakieś krzaki.
Przykład?
Proszę bardzo! Całkiem świeży. Ledwie PO ogłosiło, że choćby z powodów patriotycznych należy głosować na Jerzego Buzka, już lewica coś stara się mieszać. Do spółki z Berlusconim – na dodatek.
Pcha Berlusconi swojego Mauro ( nawet nie Cantoro ) na przewodniczącego PE licząc na głosy naszych cwaniaków a w zamian obiecuje poprzeć Cimoszewicza na sekretarza Rady Europy.
Konfuzja!
A miało być tak pięknie. Jasne błękitne niebo. Plaża. Dziewczęta. Miłość.
Zabobonni numerolodzy po losowaniu list wyborczych podskakiwali z radości, pletli wianki i androny, bo wedle ich podejrzanej wiedzy, ziściły się proroctwa o tryumfie polityki miłości.
Kiedy pan Rymarz wylosował dla Lewicy 6 a dla Platformy 9 wszystko wydawało się jasne.
Już Olejniczak pokazał owłosioną klatę.
Już tęcza prawie zawisła nad umęczoną przez prawactwo ziemią.
Już można by w zaloty uderzać. Kłaść się na kwietnej łące, na chmurki patrzeć, kulać się zabawnie.
Już, już, już…. Ale chytrość, ale wysokość wiana, ale dywagacje o tym, czy liberał może zajść w ciąże przez taki „oralny” – że się po zagranicznemu wyrażę – eksces z postkomuną?
Smutek.
Oczęta spuszczone.
Podciągnięte ciuszki.
I zmysły prysły!
To, kogo teraz poprzeć martwią się wydmuszki? Kto ma szans więcej? Komu – kreskę dać by trzeba, by Buzek lub Cimoszko mógł dosięgnąć nieba – w naszym imieniu?
Kto zaś będzie w cieniu ziemniaki ustaw strugał?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
<, by Buzek lub Cimoszko mógł dosięgnąć nieba>
OdpowiedzUsuńcos mi sie wydaje,ze to niebo sie oddala
pozdrawiam - kryska
Cześć Kryska. Radbym im przychylić ale się trochę brzydzę. Bywa i tak.
OdpowiedzUsuń