piątek, 4 grudnia 2009

Po prostu bujaj! Pospolityka do kwadratu. Gdzie jest Eryk Mistewicz?

Wielu szlachetnych publicystów zastanawia się, dlaczego PO ciągle górą a PiS ciągle dołem? Padają różne odpowiedzi, że ci sympatyczni a ci nie, że ci grają w gałę, a ci nie, że ci są młodzi oraz wykształceni i pochodzą, a ci nie.
Głupoty oraz staromodne widzenie świata!

PO ma przewagę, dlatego, że nikt nie wierzy jej liderom.
Politycy PO to znani, bujacze. Ta partia narodziła się z kłamstwa, że nie jest partią polityczną i w tym kłamstwie trwa. I dobrze!

Przeciwnicy Platformy zachłystują się już to niespełnionymi obietnicami wyborczymi, już to chybotliwą polityką informacyjna, sądząc naiwnie, że w ten sposób wbijają gwoździe w leberalną trumnę. Nic głupszego!

Bujanie, chybotliwość poglądów, zaprzeczanie własnej niby to ideologii to teraz droga do sukcesu. Przykład z dzisiaj? Proszę bardzo!
Magazyn „Obywatel” w osobie Remigiusza Okraskicieszy się z postępów PO w ramach rozgramiania OFE! Razem z nim cieszy się wielu ludzi, którym cierniem w gardle stanął ten mało leberalny pomysł.

Już w pierwszym komentarzu Chevalier informuje, że rząd już się wycofał z tej inicjatywy!

Czyli każdy ma powód do radości! ( poza Okraską i Chwevalierem - he he )

To samo z wycofaniem wojsk z Afganistanu.

Wycofujemy!
Zostajemy do 22:35!
Musimy zostać do 2013roku!
Zostajemy z dumą i honorem do końca świata!

Będę prezydentem! - Ogłasza nasz Tusiu
To nuda – Nie chce! - Dodaje po godzinie
Nie chcę ale muszem – Mówi wieczorem po Wieczorynce!

W sejmie partyjna hucpa na zasadzie, ze jak będziemy chcieli to przegłosujemy, że dwa razy dwa to pięć! I co? I nico!
Nikt nie reaguje, bo wszyscy wiedzą, że to bujacze, a kto by się przejmował bujaczami, skoro jakoś tam żyjemy?

Deficyt budżetowy? – A kto by to poważnie traktował!
Armia?
Prawo?
Wolność?
PO sprowadziło wszystkie te pojęcia do szczerej piaskownicy i dlatego każdy wymierzony w nią cios trafia w pustkę!

PiS wcale nie jest dużo lepszy w skutecznym kreowaniu rozwiązań, ale był niestety dla siebie, bardziej przekonujący. Ten nieszczęsny, wybałuszony Ziobro na konferencjach prasowych! Te zapewnienia o Polsce tak solidarnej jak powinien być kraj rządzony wedle zasad obywatelskich. Niemalże Republika!

Teraz ze zrozumieniem przeczytajcie.

PiS atakował wielki biznes szukając wsparcia w małym und rodzinnym biznesiku.
PiS atakował prokuraturę, sądy und palestrę za sprzyjanie temu gigantycznemu biznesowi, jednocześnie wysyłając na pole bitwy prokuraturę, sądy, policje skarbową itp. do walki z biznesowymi „przekrętami”
Z braku możliwości dobrania się do wielkich tyłków, gnili małych, jak to mieli od lat w zwyczaju.

To już jest wyborcza szkoda spora, ponieważ jest w takie „hazardy” zaangażowanych w Polsce kilka milionów osób, licząc z rodzinami, przyjaciółmi itp… Nie! PiS nie ogłosił ich potencjalnymi przestępcami, ale dał do zrozumienia… a ludzie uwierzyli o się poczuli…że niby „czarny chleb i czarna kawa”

Wystraszyli publikę, bo publika im uwierzyła, że będą konsekwentni. Właściciel warzywniaka nagle poczuł się jak na strzelnicy razem z Kulczykiem czy innym Krauze, a jako bystrzak uznał, że Kulczykowi czy temu drugiemu to mogą skoczyć, za to jemu, który od rolnika (chłopa kupił tonę pyrek po 30 groszy bez rachunku, a sprzedał po 70 .

O!!! Jego mogą zapieprzyć! Jak tylko usiądą na nim namaszczone przez PiS urzędy to z niego i jego warzywniaka zostanie plama!

Gdyby PO ogłosiło dzisiaj rano polowanie z nagonką na właściecieli warzywniaków, ci tylko by wzruszyli ramionami, wiedząc, że wieczorem się PO wycofa.
I dalejże głosować na takich!

Drugi błąd PiS to wykluczanie takich drobnych przedsiębiorców z debaty publicznej.
Czasem miałem wrażenie, że Polska to urzędnicy, aparat przemocy, wojsko, służba zdrowia, nauczyciele, działacze związkowi i inna hołota, czyli wszyscy żyjący z podatków płaconych przez bandytów, złodziei itp. kanalie.
Gdyby takie rzeczy PO ludzie mieliby to w nosie, bo wiadomo, że PO to znani bujacze i dalejże popierać!

Ale PIS?
PiS- owi ludzie uwierzyli!

Co z tego, że jakiś ancymon dowiedzie, że za PiS było mniej podsłuchów w sprawach gospodarczych niż obecnie. W obecnie zakładane podsłuchy nikt nie wierzy! Nawet jak są, wiadomo, że jednym uchem wleci a drugim wyleci.

Zasadniczo jest tak, że ludzie chcą żyć spokojnie.
Pracować, zarabiać, tworzyć jakieś swoje małe ojczyzny, ale jednocześnie chcą mieć za swoje podatki silną władzę

– Zbrojne ramie własnych sumień, które za dobre wynagradza a za złe karze.

PiS przegrywa bo nie zorientował się, albo zorientowany, nie wysłał do ludu czytelnego sygnału, że to wszystko „pic na wodę i fotomontaż postpolityczny”

PO bystrzejsze! Buja ile może i wygrywa.!

W dzisiejszej postpolityce, postpolityce o jakiej nie śniło się nawet Erykowi Mistewiczowi, nie ten jest zbrodniarzem, który zabił, a ten, który w świetle kamer powiedział :

- Ja cię zajebie!

Bujacze górą!
Wszystko by było fajnie, gdyby nie alarm w księgowości!

3 komentarze:

  1. no.
    rację masz Jarecki.
    Też mnie ta czysta miłosć do PISu albo PO mierzi.

    pozdro.

    OdpowiedzUsuń
  2. Doznałam szoku poznawczego, jak zobaczyłam twoją dzisiejszą notkę na Salonie.
    ;-))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Znakomita analiza! (I sporo palcóweczek.)

    Pzdrwm

    OdpowiedzUsuń