niedziela, 1 kwietnia 2012

Za Chwilę skończę 47 lat!

Już znów zbliżają się moje urodziny. 2 kwietnia skończę tyle lat, ile miał mój ojciec kiedy umierał. Im człowiek starszy, tym bardziej melancholijny. Coraz bardziej czuję, że zbliża starość i jakoś mi coraz bardziej smutno. 18 urodziny miałam w Wielki Piątek i to pół roku po śmierci mojego ojca! Trzydziestych nawet nie zauważyłam, a czterdziestka przyszła podstępnie w dniu śmierci Papieża Jana Pawła II. Pięćdziesiątka mnie już przeraża, choć to jeszcze niby trzy lata! Czemu tak dziwnie szybko wszystko przemija? Pozdrawiam serdecznie.

6 komentarzy:

  1. Najserdeczniejsze życzenia Iwono!

    I dzięki za kolejne śliczne zdjęcie. (Tylko niektórzy wiedzą, że w realu jesteś jeszcze ładniejsza.)

    Pozwól, że brutalnie spytam... A oszalałych z miłości lesbijek się już nie boisz? ;-)

    Pzdrwm

    OdpowiedzUsuń
  2. świnka!
    A dziękuję bardzo, wymuszone życzenia, ale zawsze.;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co znowu? (I życz tu takiej babie...)

      Pzdrwm

      Usuń
    2. Wytykam na Ciebie język. A przecież żartowałam!

      Usuń
  3. Ja zalecam się jedynie do kobiet po 50-tce, Ty młodzizno ty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ się cieszę, że cię widzę! Piotruś! Aż krzyknęłam do Jacka, że się odezwałeś! A ja będę mieć 50 za trzy lata, już możesz zacząć smalić cholewki.;p

      Usuń