środa, 2 marca 2011

Bartoszewski, Patriotyzm i MO

O co właściwie chodzi, O Bartoszewskiego, o Grossa? O antysemityzm po drugiej wojnie w okręgu wpływu sowieckiego? I o ten z okresu drugiej wojny, gdzie administrację nad Polską sprawowali Niemcy?
Czy o polskość i Polaków?
Te głosy oburzenia, te zmarszczone brwi i szacunek dla „każdego, który mieni się Polakiem”?
Jaki jest ten Polak? Polak z „pocztówki”, jaką sobie w głowie drukujemy?
Ten, co to z obnażoną piersią idzie w obronie niewinnych? Pomyślcie, że Polakami, byli także ci, co stali po drugiej stronie, odziani w mundury MO i strzelali do swoich ziomków. Ci sami w czasach Stanu Wojennego ubierali się w mundury ZOMO. To też są Polacy. Polacy wybrali nam dziś obecnie rządzących. Popierają SLD!
Więc jak wygląda ta pocztówka z Polakiem w roli głównej?

Polskość i poczucie patriotyzmu, to rzecz bardzo elitarna i to w każdych czasach. Nic na to nie poradzimy.

Życzymy sobie, byśmy byli spójni, ale to tylko mrzonki i fantazje.
Ludzie przeważnie chcą, żyć, żyć „lepiej”, więc…

Niemcy i ich niemieckość, „aryjskość” miała swoje dni Chwały i Hańby. Szybko się z nich oczyściła, teraz chce tylko znaleźć kozła ofiarnego, a Bartoszewski jako pożyteczny idiota nadaje się do tego znakomicie! Tylko, kto go wybrał, kto dał mu mandat autorytetu moralnego kraju?
A jeżeli nie czujemy się z Bartoszewskim jakoś związani, to o co chodzi? Że spytam grzecznie.

Szanujmy, zacznijmy szanować własne zwycięstwa, nie klęski, podnośmy głosy oburzenia na inne narody Europy, zobaczycie jaki będzie skutek.

Serdeczności.

9 komentarzy:

  1. @ Autor. Czy w tym konkretnym przypadku wiemy "kogo wybrano?(...)..i kto faktycznie i dlaczego (...) dał mu mandat autorytetu moralnego kraju?

    Czy to co mowi o sobie i jest w wiki/dostepnej bazie danych, to to jest cala prawda o zyciu i dzialalnosci W. Bartoszewskiego, przed II WS, w trakcie niej i po niej?

    OdpowiedzUsuń
  2. ci w mundurach MO nie byli Polakami

    OdpowiedzUsuń
  3. Artur

    Mylisz się, to też byli Polacy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy

    Nigdy nie dowiemy się całej prawdy o Bartoszewski...ale czy my z tego powodu mamy sobie posypywać cały czas głowę popiołem?

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozwoliłam sobie skopiowałam co napisałam pod wpisem męża....I pomyślec, że to cuś nasza ziemia nosi. Dobrze, że moja mama i ciocia nie dożyły tych czasów słysząc jak ten stary dyplomatoł bredzi.Moja mama razem z siostrą chodziły i rzucały chleb dla więzniów,którzy szli do pracy w zakładach Igen Farben, a ciocia była żołnierzem AK, odznaczona za pomoc w ucieczce więzniów z Auschwitz

    OdpowiedzUsuń
  6. mój dziadek w czasie wojny pracował (przymusowo) w zakładach Kruppa. Był to tzw. obóz pracy. Wrócił z niego bardzo chory i już do końca życia cierpiał na płuca, w końcu zmarł na raka tychże. Ja się tylko często zastanawiam jak Bartoszewskiego zwolnili z Oświęcimia, bo tam raczej nikogo nie zwalniano.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie zwalniano, ale tego chyba się nie dowiemy,może kapował, farta miał dyplomatoł.

    OdpowiedzUsuń
  8. może...nie wiem, nie chcę oskarżać, nawet takiego typka, jakim okazał się Bartoszewski.

    A śliczne zdjęcie swoje wkleiłaś.

    A kto u Ciebie na rękach?

    OdpowiedzUsuń
  9. To tylko zostało zdjęcie szczura mojej siostrzenicy, moja córka miała 2 szczury, żyją krótko 2 lata, a wnuk ma węża zbożowego, kiedyś miał żółwia czerwonolicego, lubią zwierzęta.

    OdpowiedzUsuń