środa, 20 kwietnia 2011

Jak jest naprawdę?

Aby, w miarę sensownie opisać, otaczającą nas, polityczną rzeczywistość jestem zmuszony użyć sprytnego i prawie naukowego wybiegu. Oczywiście, głębsze sensy zawarte w poniższym tekście zostały celowo ukryte, tak, aby byle głąb nie miał do nich dostępu. Jednakże wystarczy odrobina cierpliwości oraz samodzielnie wykonany, łatwy, zupełnie dziecinny eksperyment, by znaleźć punkt zaczepienia do dalszych, samodzielnych rozważań o otaczającej nas rzeczywistości.

Uwaga! Do odczytania tekstu, poza oczywistą umiejętnością czytania ze zrozumieniem, potrzeba:
- paska papieru o długości minimum 30cm i szerokości, dla wygody, pięciu - sześciu centymetrów
- nożyczek
- tubki kleju lub zszywacza
- czegoś do pisania ( nie klawiatura )

Pasek papieru stykami końcami, w ostatnim momencie, momencie decydującym, sprytnie przekręcamy jeden koniec, tworząc tak zwaną “Wstęgę Moebiusa” Następnie, jeśli zdecydowaliśmy się na użycie kleju, sklejamy końce wstęgi i przytrzymujemy paluchami, aż klej “chwyci” Uważamy by nie zasmarować klawiatury, monitora czy nawet własnej gęby.
Jeśli użyjemy zszywacza, uważamy by nie dziabnąć się w palec zszywką. Użycie zszywacza ma przewagę, ponieważ natychmiast możemy przystąpić do dalszej pracy, o ile oczywiście nie dziabnęliśmy się w palec i w ramach paniki, nie dzwonimy na pogotowie po ratunek.

Cóż, mamy przed sobą “Wstęgę Moebiusa” Aby sprawdzić, czy udało nam się skleić prawidłową “Wstęgę” smarujemy linię po jednej stronie paska papieru. Jeśli, rysując cały czas po jednej stronie, bez odrywania długopisu czy innego ołówka od papieru doprowadzimy do połączenia się linii, a linia wypełni cały pasek, możemy sobie pogratulować, ponieważ udało nam się skleić, albo zszyć, prawidłową “Wstęgę Moebiusa”

W tym momencie możemy zamyślić się nad wzajemnym przenikaniem polityki i mediów, niejako na rozgrzewkę.

Następnie bierzemy w łapska nożyczki, i uważając, by nie wykuć sobie oka, śmiało tniemy wzdłuż narysowanej przez nas linii.

Co powstaje? Nie, nie dwie węższe “Wstęgi Moebiusa” ale jedna, owszem węższa, ale dwa razy dłuższa!

Już więcej rozumiecie z tego, co się wokół nas dzieje?

Proszę się skoncentrować, ponieważ zbliżamy się do pointy!

Ponownie bierzemy nożyczki, by jeszcze raz rozciąć wzdłuż papierową taśmę, zupełnie tak samo jak to zrobiliśmy przed chwilą.

Oglądamy efekt i zaczynamy intensywnie myśleć!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz