niedziela, 22 stycznia 2012

Bezradny Ancymonus

Od razu widać, że internet nie ma żadnego, praktycznego znaczenia.

Jakiś „ancymonus” zablokował strony rządowe, ale rządu już nie. Rząd może sobie hulać, ile wlezie.

Zablokowano też ponoć stronę grasia, ale graś ględzi w najlepsze i jakoś nie ma sposobu by zablokować potoków grasiowej mowy.

Nie znajdzie go ani zagraniczny „ancymonus”, ani żaden nasz rodzimy, szczery ancymon.

Będzie cenzura w necie? Też mi nowość!

Ludzie przerzucają się argumentami. Jedni widzą w tym całym ACTA zamach na wolność słowa, inni obronę własności intelektualnej.

Nie rozstrzygam, ale słowa „własność intelektualna” nijak nie pasują do popowych darciomordów czy współczesnego kina.

„Intelektualna” – Ja pierniczę!

6 komentarzy:

  1. Mój tata mówi:
    Zamiast krytykować, pokaż że potrafisz lepiej, albo chociaż spróbuj.


    Prawie sześć lat w necie - efekt - z dnia na dzień coraz większa ,prawda, pańska frustracja.

    OdpowiedzUsuń
  2. ? ... Co Pan powiesz?
    Co mam pokazać, znak "Z" szpada na galotach grasia wyciąć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to byłoby zbyt łatwe, a poza tym głupie i bezsensowne i w Pana przypadku - niewykonalne
      Chodzi o to, żeby nie krytykować wszystkiego wokoło (podstawowa cecha frustratów) , a już w ogóle jakiegokolwiek działania, które przynosi chociażby najmniejszy efekt,
      nawet jeżeli miał by nim być, choćby na pół sekundy, zgaszony uśmiech samozadowolenia władzy.

      Pozdro

      Usuń
    2. A, w ten deseń?
      Znasz Pan pojęcie ironii? inaczej. tekst jest wyrazem tęsknoty za trwalszymi rozwiązaniami.

      Usuń
  3. Skąd się takie Anonimowe biorą? I jeszcze się "tatą" podpierają.

    Pędzić to platformiane tałatajstwo!

    Pzdrwm

    OdpowiedzUsuń
  4. Panie Jacku!
    W dniu urodzin posyłam życzenia: wszystkiego najlepszego!!!
    I dalszych stu lat w pogoni za ostatnim choćby ancymonem na naszym podwórku!!!

    OdpowiedzUsuń