niedziela, 19 czerwca 2011

PiS uwspółcześnił program. Nic nie rozumiem

Prawo i Sprawiedliwość dzisiaj po południu zaprezentowało swój uaktualniony program wyborczy.

Czy ktoś cokolwiek zrozumiał z tej imprezy?

Do kogoś dotarł jakiś przekaz?

Nie liczę tu działaczy czy fanatyków PiS-u wszystkich stanów i płci - Pytam się takich samych ancymonów jak ja?

Oglądałem, przyznam, że z przerwą na rajd do sklepu po rajstopy, wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. To co widziałem i to czego wysłuchałem nie nastraja optymistycznie.

Ot, ględzenie i narzekanie, okraszone propozycjami powołania jakichś mętnych instytucji broniących sprawiedliwości. W sumie, nudy na pudy, a sam Kaczyński wyraźnie zmęczony. Czy to jest na przykład miejsce na wspominanie sprawy Zyzaka i fatalnych zagrań minister Kudryckiej? Narzekanie na media, też mnie, jako potencjalnego wyborcę niewiele obchodzi.

Po co komu taka impreza?

Nie oglądałem w całości i aby nie wyskoczyć z niesprawiedliwym osądem polazłem na stronę Prawa i Sprawiedliwości by wysłuchać całości, ale tam tylko zapowiedź.
Przecież im się nie pali! Sprawdziłem – Wkleili skrót!

Przeczytajcie, co wkleili na stronie Prawa i Sprawiedliwości:

„Jarosław Kaczyński podczas niedzielnej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie zaprezentował projekt zaktualizowanego programu Prawa i Sprawiedliwości - „Polska nowoczesna, Polska solidarna, Polska bezpieczna”.

„Chciałem podkreślić, że w rzeczywistości to jest tamten program tylko dostosowany do nowych okoliczności” - powiedział JarosławKaczyński.

Dodał, że jeśli chodzi o jego podstawowe założenia, które odnoszą się do wartości jednostki ludzkiej i jej godności, to „nie zmieniło się nic, W dalszym ciągu uznajemy ten sam system wartości (...), który sprowadza się do tego, by budować Polskę nowoczesną, solidarną i bezpieczną” - powiedział.

Podkreślił, że w obecnych okolicznościach należało jednak uzupełnić program jego partii. „Polska, żeby realizować program główny, musi być Polską demokratyczną, prawomocną, a w jakiejś mierze (...) Polską suwerenną” - powiedział.

Dodał, że druga sprawą jest przeciwstawienie się kryzysowi, który przyszedł do nas z zewnątrz. „Jednak za sprawą błędnej polityki stał się (...) trwałym elementem naszej sytuacji. Żaden poważny program polityczny, partyjny nie może tego nie uwzględnić” - stwierdził prezes PiS.

„Nasze przeświadczenie o możliwościach Polski opierało się na dwóch głównych założeniach - że można w naszym kraju przeprowadzić wielkie przedsięwzięcia infrastrukturalne w oparciu o środki europejskie i nasze własne i do początków dekady lat dwudziestych pod tym względem ogromnie Polskę zmienić. Zwiększyć jej szanse i wygodę życia” - powiedział.

Jarosław Kaczyński przyznał, że aby odpowiedzieć sobie na pytanie - co trzeba uczynić, aby naprawić Polskę - trzeba sformułować diagnozę czterech lat rządów Platformy Obywatelskiej.

„Pierwsze pytanie jakie sobie zadaliśmy, to czemu w gruncie rzeczy służą rządy Platformy Obywatelskiej, czemu służy hasło Tu i teraz. (...) Odpowiedź jest prosta - Platforma Obywatelska broni interesów establishmentu wyłonionego z procesu transformacji (...) przez okrągły stół. Załatwia także interesy własnego zaplecza i w jakimś zakresie własnych członków” - stwierdził Jarosław Kaczyński.”


Czy jest tu ktoś z PiS, który mógłby za darmo przetłumaczyć na moje publicystyczne potrzeby, wklejony powyżej bełkot?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz