poniedziałek, 8 kwietnia 2019

Państwo oblężone od środka


Służba obcym jest w zasadzie łatwiejsza do wytłumaczenia na każdym poziomie niż służba własnemu narodowi. Po pierwsze służąc obcym służymy wyższym od siebie. Po drugie nie musimy służyć osobiście i możemy ten zaszczyt scedować na warstwy niższe, sami zyskując pochwały i akceptację. Po trzecie wreszcie, to co bliskie właśnie z powodu bliskości wydaje się jakieś takie ohydne. Szczegółowość oglądu nie służy. Nie wspominam o gratyfikacjach finansowych, bo to sprawa oczywista.

Reszta tkwi w języku i to wymaga pewnych umiejętności, przynajmniej dopóki taplamy się w demokratycznym bagnie. Uważam, że już niedługo, bo nie da się zabezpieczyć poważnych interesów licząc się na każdym kroku ze zdaniem hołoty. Na razie jednak należy jej wytłumaczyć, że obcy są nasi, a nasi obcy. I to udaje się w pewnym stopniu, ale nie do końca. Część już wierzy, już się utożsamia, już łaknie służyć, ale inni zachowują dystans, włos dzielą na czworo. Chamy hamują postęp – można rzec, ale tak otwarcie nie sposób.

Jak chamowi zatkać gębę? Jak chama zawstydzić do tego stopnia, że skurczy się w sobie, że w decydującym momencie zawaha się, odpuści. To nie jest łatwe bez doprowadzenia do klęsk ciężkich i nadzwyczajnych, a i wtedy nie ma pewności, co cham zrobi. Oczywiście słuszne i właściwe jest podważanie wiary chama, jego oglądu świata, przyzwyczajeń i poglądów, ale to wymaga jeszcze wielu lat wytężonej pracy, a czasu niewiele. Już i wielcy, którym się przyrzekało porządek nad Wisłą zaczynają się niecierpliwić.

Służba obcym, owszem łatwa do wytłumaczenia, nie jest jednak prosta. W ostateczności można nawet dostać po pysku, łkać w złoconych przedpokojach z urażonej dumy. Potem wrócić i tańczyć przed chamem, chamowi śpiewać piosenki o wolności, teatrzyk odgrywać, choć gardło ściśnięte lękiem. Cel się przybliża, oddala, znika, znów na wyciągnięcie ręki… Państwo narodowe to relikt, a szczególnie jeśli naród nie jest odpowiedni, ale obleganie współczesnego państwa od środka, to też nie jest bułka z masłem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz