piątek, 9 września 2011

Codzienny Gapcio. Kilka uwag

Rankiem, gdy ptaszki, jaszczurki oraz ślimaki… Rankiem gdy Róża się burzy a słodki Okampo liczy pazurki. Rankiem chłodnym, bardzo wrześniowym, pouczyłem Iwonę, by prowadząc Krzysia do szkoły, koniecznie kupiła dla meni nową Gazetę Polską - Codzienną za 1,8 zyla.
Taki miałem kaprys, a co?

Zapomniała!

Nie, ani jednego krytycznego słowa. Kupiła za to dwie cukinie i dopieroż będę miał frajdę, gdy wrócę do domu. Mniam! Pierwszy numer nowej gazety dostałem w łapy po południu. No, w sklepie mi Słodka Żona kupiła, a kurier -amator, dostarczył do firmy.

Przeczytałem całość, poza, ale to uwaga dla szczerych osiołków, programem telewizyjnym. Czas na krótką recenzję. Od końca - Oczywiście!

16
Bez podpisów autorów. Na różowo - Passent. Sabkami ktoś powinien ozdobić słowo “wszechczasów” które wedle redaktorów pisze się tak:
“ trwa kreowanie DP na felietonistę wszech czasów…”
Tak słowa gugiel dzieli.
Reszta strony to popłuczyny po necie. Dowcip żeliwny.

15
Poza “żeliwnymi “ wygłupami, oraz fotką ambasadora Irlandii, który zasnął, co chyba nie jest jakąś osobliwą sensacją, mamy tu krzyżówkę, w której podoba mi się jedno hasło: “Kędziorki na Glowie”

14
Technika dla początkujących. Mój Boże! Czy taki zestaw bredni jest obowiązkowy w każdej gazecie? Może jakiś samouczek praktyczny, w zamian.

12 i 13
Sport. Informuję, że tabloid bez gorących, sportowych newsów, oparty na płaskiej publicystyce to jest papier, który co najwyżej mogę zwinąć w kulkę i wywalić do kosza.
Cięcie flagi, Adamek jako prawie święty, nieaktualne rozwiązanie problemów Starucha i coś co udaje felieton - Ludu Dawidowy!

11
Podróże. Kolejna jazda obowiązkowa? Włosy stanęły mi dęba na głowie!
Panie Sakiewiczu, dzielny. Czytajmy razem, dobrze?
Od “skosztować przepysznej wołowiny, grillowanej z niewysłowionym pietyzmem…. I tak do końca tekstu. Czy pana zęby nie bolą?

10
Gospodarka. Pominę z litości.

9
Kultura.
Zwraca uwagę fragment tekstu “Molestowanie mapetów”

“Jesteśmy świadkami homoofensywy. Rzut damską torebką i bieg w szpilkach na 200m to dyscypliny odbywającej się od 1982 r. olimpiady gejowskiej w San Francisco”

Dobór dyscyplin powala. Gdzie, panie dzieju, skok o tyczce, judo na golasa czy rzut redaktorem ( młotem ) ?

8
Wywiad z M. Rymkiewiczem, made in Lichocka. Mam ją “na oku” od czasu gdy wypychała Korwina z debaty w TVP. Co tam JKM! Pani Lichocka potrafi dzisiaj zadać takie pytanie Rymkiewiczowi:

"- Dlaczego widzi to Pan tak dramatycznie? Nikt nie przewiduje końca Polski, jakiegoś następnego rozbioru":

Odpowiedzi Poety na poziomie bloga. W Łonecie!

7
Świat.
Kadafii ma kasę
Sprzedał 29 ton złota
Afera Hazardowa największym skandalem rządów Tuska - ocenili amerykanie. Od razu widać, że nie znają realiów. “Hazardowa’ to pikuś przecież!

6
Świat.
Zestaw pierdołów bez krzyny humoru.

5
Polska.
Popłuczyny po serwisach internetowych. Mintusow, Nergal, Czabański, M. Kamiński, Agent Tomek i Przemysław Czarnecki. Jakieś podejrzane typki. Idę na stronę 4.

4
Ogólnie, panuje tu oburzenie na brak emisji reklam opisywanej przeze mnie gazety. To oburzenie podzielam.

3
Tekst śledczy pani Doroty Kani. Przeczytam, gdy ta dzielna niewiasta rozliczy swój poprzedni tekst, oraz jakimś cudem, nauczy się sensownie pisać.

2
Felietony Sakiewicza i Hejke.

Panie Sakiewicz!

To co przeczytałem jest gazetą dla durniów, czyli dla nikogo, ponieważ szczeremu durniowi do głowy nie wpadnie, by pędzić po gazetę do kiosku. Sukces Faktu i SE polega na tym, że ich czytelnicy mają pogłębioną refleksję, czy w ogóle, polityczne myślenie za niegodną stratę czasu i osobliwą naiwność!

Pani Hejke!

Poza dyrdymałami, zauważa Pani, całkiem rozsądnie, że przed wojną pociągi jeździły szybciej niż teraz. W imieniu Rządu III RP odpowiadam, że owszem, jeździły szybciej, ale teraz jeżdżą dokładniej! I co pani na to?

1
Słabiacka. Nie wróżę powodzenia. Jedyny egzemplarz, jaki zakupiłem, w folię i do piwnicy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz