sobota, 10 września 2011

Czekając na Nowy Program Partii

Noc miałem niespokojną i szybką. Nad ranem śnił mi się sam Premier pędzący na świniaku po dachu wędzarni. Pędząc wiwatował i wymachiwał kapeluszem. Istne rodeo.

Z drugiej strony, takiego pędzącego na prawie białym rumaku Tuska, można skojarzyć na przykład z tradycyjnym wizerunkiem zbawcy ojczyzny, powracającego z wygnania, na białym koniu.

Sami zobaczcie jakie mamy szczęście! Nasz bohater, nasz Premier ukochany nigdzie nie wyjeżdżał i z nikąd nie musi wracać. On cały czas jest z nami. Nie odpuszcza.

Przepraszam za oniryczną dygresję, ale pragnę oddać stan mej ekscytacji na myśl, że dzisiaj nasza pospolita, jedyna i obywatelska Platforma przedstawi swój nowy program wyborczy!

Malkontenci twierdzą, że w dzisiejszych czasach programy wyborcze to przeżytek, ponieważ rządzi się na zasadzie “jak się uda, byle do jutra i jakoś to będzie”

Taki Kisiel narzekał w dawnych czasach na rządy komuchów, obok innych epitetów, oskarżając ich o “dojutrkowanie”

Łatwo było Kisielowi oskarżać w czasach gdy nie było PiS-u ustawicznie psującego wszystko co zamierza rząd, wkładającego kij w szprychy i nie tylko. W czasach, co trudno sobie wyobrazić, gdy ZSL też był pokorniejszy, a i dzisiejsza Rosja to przy potędze ZSRR po prostu gryzący i szczekający, ale przecież szczeniak.

Ciężko jest naszej Partii w tak trudnych warunkach realizować program, o czym przekonaliśmy się przez ostatnie cztery lata. Teraz też nie będzie łatwo, tym bardziej, że wedle różnych plotkarzy, podglądaczy i cwaniaków PO ma skręcić w lewo. Nie chce mi się w to wierzyć!

Czekam niecierpliwie i ogłaszam, że ze wszystkiego co usłyszę i przeczytam będę się cieszył!

Nie tak, jak niektórzy członkowie PO, którzy narzekają, że każe im się głosować nad programem, którego nie znają. Nagle im się zachciało wcześniejszej debaty.
Czy jeden z drugim nie rozumie, że Partii należy bezgranicznie ufać?
W jedności siła, bo inaczej PiS... chyba nie muszę tego zdania kończyć.

Na stronie gazety, LINK, ale nikogo nie zmuszam by tam zaglądał, jeden, widocznie gruby cwaniak narzeka, że wielokrotnie dopytywał się o program, ale zawsze odprawiano go z kwitkiem.

Facet łże jak z nut, bo jeśli to prawda, niech pokaże ten kwitek!
Figę z makiem ma, nie kwitek!
A i to wątpliwe.

2 komentarze:

  1. Z tym Tuskiem to już wiele wyobrażeń jest. Do tej pory śmieję się na wspomnienie pewnego Pytania na Facebook. A leciało to mniej więcej tak: "Na ulicy spotykasz kolesia z długimi włosami, ubranego na czarno, w glanach. Co myślisz?". Pierwsze odpowiedzi, chyba najczęściej wybierane, to były: że widzę kolesia z długimi włosami, ubranego na czarno, w glanach; metal; że musi być mu gorąco w glanach w taki upał... Ale gdy rozwinęło się odpowiedzi (na dole 97+) to pojawiła się odpowiedź, wśród wielu innych, "Premier próbuje dotrzeć do młodzieży". Spadłam z krzesła. :D

    Zabawny ten sen na świniaku. Sny czasami się spełniają, więc trzeba by sprawdzić co to oznacza w senniku. Może niezawodny program? Wygraną? Sromotną klęskę? Hmmm..;)
    Pozdrawiam! (agn.)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zabawne jest, co ten oszołom wyprawia na tym swoim kongresie. 21 postulatów PO!??????

    Do ich sztabu dostał się jakiś wariat!
    I dobrze

    OdpowiedzUsuń