piątek, 24 czerwca 2016

O Mistrzostwo Europy 16. Dlaczego piłka?


Piłka nożna jest najpopularniejszym sportem w znanej nam części kosmosu, ponieważ jest to najbardziej ludzka gra, jaką wymyślono. Jeśli zdarzy się, że napotkamy na swej drodze „obcych” jednym z ważniejszych zadań, zaraz po wycyganieniu od nich tajemnic napędu grawitacyjnego i pigułek przedłużających nasze nędzne życie do lat trzystu, będzie skopanie im tyłków w meczu futbolowym. Dlaczego akurat piłka?
Jest siedem zasadniczych powodów.
1. W piłkę może skutecznie grać prawie każdy. Nie decyduje wzrost, ani siła fizyczna. Na boiskach piłkarskich nie widzimy horrendalnie umięśnionych atletów, ani nakoksowanych do obłędu biegaczy. Piłka, co by nie powiedzieć o możliwościach wydolnościowych graczy, jest grą ludzi przeciętnych fizycznie.
2. Aby rozegrać fascynujący mecz piłkarski, nie trzeba nic więcej, poza, mniej więcej kulistym przedmiotem, który można kopać i popychać nogami. Reszta jest luksusem. Spróbujcie zagrać w koszykówkę bez koszy, albo w siatkówkę, bez siatki i wyznaczonego liniami boiska. To będzie tylko dziwna zabawa, a tu wystarczy cokolwiek, czym wyznacza się bramki i coś do kopania. Nie jest przypadkiem, że pamiętam z dzieciństwa mecz rozegrany piłką do tenisa, na wydeptanym trawniku koło torów. Mecz zakończony zwycięstwem 25-24, w którym strzeliłem decydującą bramkę leżąc na murawie, w wyniku czego zostałem zaatakowany przez rozemocjonowanego kolegę o dźwięcznym pseudonimie Bibas. Pozdrawiam!
3. Piłką można się fascynować na każdym poziomie. Tylko w meczu piłkarskim dziewiątej ligi, można znaleźć elementy porównywalne z zagraniami na poziomie mistrzostw świata. Inne gry są skażone specjalizacją i tylko absolutna elita graczy może skutecznie budzić podziw kibiców, podczas gdy na meczu B klasy, stosunkowo łatwo zobaczyć gola strzelonego z trzydziestu metrów w samo, prawda, okienko!
4. Piłka nie jest grą inflacyjną. Mecz, jego najwspanialsze fragmenty można zawrzeć w trzyminutowym skrócie i da to oglądającemu, jakiś tam obraz gry. Na tej samej zasadzie, mecze futbolowe zostają w naszej pamięci. Nie sposób wyobrazić sobie fascynującego meczu koszykówki, zakończonego wynikiem 0-0, a historia piłki kopanej jest pełna takich wydarzeń.
5. Futbol jest grą sensacyjną. Jedyną, gdzie przed pierwszym gwizdkiem każdy może liczyć na sukces. Bierze się to z ludzkiej niedoskonałości ( hi, hi ) w operowaniu kończynami dolnymi. Wystarczy pechowy dzień faworytów zderzony z meczem życia naszego bramkarza i już mamy radosną niespodziankę. Choćby, przepraszam wrażliwych, nasz mistrzowski Stelmet Zielona Góra narobił w portki, na sto meczów z mistrzem NBA przegra sto, a taki Piast Gliwice zawsze będzie miał swoje szanse, wybiegając na boisko przeciwko Realowi Madryt.
6. Na piłce nie trzeba się znać, nie tylko, by kibicować, ale nawet by zgarnąć pełną pulę dostarczonych przez graczy emocji. Odwieczne ględzenie o kobietach, nie znających zasad spalonego, psu na budę! Niby, akurat tutaj sytuacja jest zbliżona do innych sportów, bo nie wierzę, by rozśpiewane trybuny meczów siatkarskich, wypełnione były znawcami tej gry, ale nagroda za kibicowanie i to, co zostaje w pamięci... Patrz na punkt trzeci.
7. Piłka jest zbiorem wszystkich naturalnych aktywności i stosunkowo łatwo powiązać tę grę nawet ze starożytnymi Igrzyskami Olimpijskimi. Poza rzucaniem ciężkimi przedmiotami, mamy tu wszystkie obecna tam formy aktywności. Bieg, walkę, zapasy... Piłka jest zbiorem, konglomeratem absolutnej przeciętności z gwiazdorskim wyczynami obdarzonych przez Boga indywidualności. Każdy chłopiec może wyobrażać sobie, że będzie drugim Lewandowskim, a tylko nieliczni wyrośnięci chudzielcy mogą inspirować się wspaniałymi karierami Kurka czy Wlazłego.
Prawdziwy, szczery kibic piłkarski, zaciska kciuki i drze mordę, by wspomóc Naszych w każdym sporcie. Siatka, ręczna, hokej, rugby... Tam, gdzie emocje i gdzie gra Polska, tam znajdziesz fanów piłki kopanej. Odwrotnie, niekoniecznie. Od lat słyszę, że nożna to sport dla plebsu i takie tam. Na dzień przed wielkim meczem, powstrzymam się przed rozwijaniem tego tematu.
Jest i tajny punkt ósmy, składający się z jednego słowa.
8. Wygramy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz