środa, 10 czerwca 2009

Salon24. W kierunku agory czy Agory?


Miałem się już na temat Salonu24 nie odzywać, przyjmując ostatecznie do wiadomości, że racja jest po stronie Igora i jego administracji, Prawie wyszli z opresji technicznych i nawet ostatnio dodali trochę nowinek. Jest nieźle, więc czemu Krzysiu Leski marudzi o kastrowaniu?

http://krzysztofleski.salon24.pl/109975,dosc-kastrowania-salonu

Słusznie marudzi bo ostatnio jakby z braku 503 i 404 mamy plagę interwencji aminów, której ostatnia ofiarą jest „uncle” To znaczy nie wiem, czy ostatnią, bo aż tak szczegółowo nie śledzę tych spraw. Wiem, że wyleciał „Witek” „Neospamin” widzę jak z uporem godnym lepszej sprawy ścigany jest w swych kolejnych wcieleniach „Jerry” Poleciał „Antysalon” – masa ludzi znikła wraz ze swoimi komentarzami i notkami.
Przy okazji desantu chłopców „od Kuraka” lekką ręką pozbyto się też kilku lewicowych ananasów, co mnie akurat zupełnie nie cieszy.

Przeczytałem notkę Leskiego i skojarzyłem dwie sprawy. Pierwsza jest taka, że na swoim prywatnym blogu na liście polecanych mam nagle samych nie salonowców.

wyrus
aspik
triarius
referent Bulzacki
telemach

Nie wiem, czy to źle czy dobrze. Może jest tak, że mam spaczony gust, ale taką listę nieobecnych można by ciągnąć i ciągnąć. Lewica i leberały mogliby dodać swoich znakomitych nieobecnych. Nie ważne. Każdy ma pewnie swoją listę.

Przez chwilę, gdy trwała walka z Dziennikiem, gdy ludzie wyrażali solidarność z Kataryną także administracja zdawała się radować tym chwilowym zjednoczeniem. Igor zagrał też na uczuciach i lud blogerski oraz komentatorski ostro się postawił.
A tymczasem, o jakie to charakterystyczne, chłopaki z administracji poczuli się do tego stopnia „ w siodle” że zaczęli nam tu brykać. Czy nie dość, ze każdy ma na swoim blogu nożyce cenzorskie, że admini mogą ciąć poszczególne notki to teraz funduje się nam masakrę całych wątków pod pozorem dbałości o poziom.
Strach po prostu pisać! Przecież skoro wczoraj wyleciał Uncle to ja też powinienem wylecieć na mordę. O cholera!

Powody? Oficjalnie się pisze, że admini tną chamstwo i cywilizują S24.
Moim zdaniem wszystko jest dużo prostsze niż wam się wydaje.

Chłopaki ( he he ) wyrabiają sobie CV, ponieważ najwyższy czas by wejść na prawdziwe salony, a na prawdziwych salonach mówi się o S24 jako o Psychiatryku24.
Jak tu się pokazać z taką przeszłością? No nijak.

Trzeba cywilizować. I ucywilizują nas radykalnie. Blogowisko zaroi się od małych wersji dużych dziennikarzy w rodzaju Azraela, od bezmyślnych klepaczy agorowych mądrości – jak niejaki Walpurg. Będzie słodko i nieciekawie ale główki być może wygłaskane.

Będą limity – już są! – na SG wielkim staraniem i wysiłkiem ciągnie się za uszy różnych nudziarzy by ktoś czasem nie pomyślał, że tu prawica ma przewagę. Może Wojtek Orlinski pochwali jak się podeprze lewą i środkową nogę?

Jeszcze taką kwotową demokrację administrator Gniewomir ma za „agorę” Ładna agora!
Że nie oto chodzi? Że nie ma takiej taktyczki?
Proszę bardzo. Dwudziestego maja na otwartym kanale twittera ( co was tak mało na twitterze? Kogo tam nie ma ten guzik wie!)
Na otwartym kanale – podkreślam, więc to żadna korespondencja prywatna, dzielny Gniewomir dał taki oto wykład Radkowi oraz niżej podpisanemu.

Rzecz dotyczy wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o tym, że czyta Salon 24.

Gniewomir do Radka: To reklama czy antyreklama? Nie mogę się zdecydować. ;)10:32 AM May 20th from web in reply to R_Krawczyk


Radek odpowiada Gniewkowi: lider najwiekszej partii opozycyjnej czyta salon24.pl to mnie cieszy, bo blogerzy mowia do politykow?10:56 AM May 20th from web

Na to Gniewko: Wiem, ale wzmacnia to image s24 jako medium o określonej orientacji politycznej, a jeden Galopujący wiosny nie czyni.11:05 AM May 20th from web in reply to R_Krawczyk

I jeszcze… Jeśli będziemy postrzegani jako poletko jednej opcji, to leżymy na całej linii pod względem wiarygodności.11:06 AM May 20th from web in reply to R_Krawczyk

Ja do Gniewka : Nie rób się Wałęsą. Jak zaczniesz podpierać jedną z nóg, możecie wylądować na mordzie. Teraz macie 'power" i trza do dna skrobać11:22 AM May 20th from web in reply to gniewomir

Gniewko do mnie: Właśnie o to chodzi, aby s24 przestał być odbierany jako medium jednej opcji, ale zaczął być postrzegany jako współczesna agora.11:30 AM May 20th from web in reply to JJarecki

Ja na to : znaczy się, trza się wynosić z Salonu24, czy co? Bo ja coś "nie kaman" takiej mowy.11:40 AM May 20th from web in reply to gniewomir

I tyle. Jeśli tak ma wyglądać współczesna agora to będzie ta agora bardzo, ale to bardzo współczesna. Wszystko ok. Właściciel decyduje, ale można to przecież otwarcie napisać, że, pardą, ale wzmacniamy taką i taką nogę, bo chcemy się upodobnić do innych mediów, żeby nam nasza praca dla was drodzy salonowicze nie była kulą u nogi na wypadek gdy ktoś zechce uhonorować nasze dziennikarskie talenty poważną propozycją.
Wtedy sobie jeden z drugim blogger rozważy czy chce brać udział w takiej, pardą, agorze czy nie?

Powyższy tekst jest tekstem tendencyjnym. Taki miał być.

1 komentarz:

  1. tendencje do skracania dystansu. niby lepiej się widzi, ale smród bardziej czuć. ja wolę dalej - lepsza perspektywa.
    JacekR

    OdpowiedzUsuń