czwartek, 3 czerwca 2010

Panie Premierze, radzę zagłosować na J.Kaczyńskiego

Tym bardziej, że głosowanie jest tajne, ale co głos to głos i każdy się liczy!
Niech Pan, panie premierze zwróci uwagę, że ledwie kandydat Komorowski przekroczył kanał La Manche, a już uznał za stosowne oświadczyć publicznie, że:

- Za obietnice Donalda Tuska nie odpowiadam – i dodał, że on swoich obietnic dotrzymuje, w co nikt chyba nie wątpi, mając na uwadze … dobra nie będę kończył tego zdania. Wystarczy Ścios.

Niech Pan, panie premierze zwróci uwagę jak gładko mu to poszło! O, gdyby to Kaczyński powiedział, odpowiadając na pytanie o swoje obietnice wyborcze. O, gdyby Kaczyński powiedział, że „ja nie Tusk i nie szafuje pustymi obiecankami” byłaby niezła granda, a to przecież przeciwnik polityczny.

I niech Pan weźmie pod uwagę, że to tylko kanał La Manche, pod którym jest nawet tunel, ale co będzie jak zgodnie z wszelkimi zasadami, pan Komorowski zostając prezydentem wystąpi z PO? To już będzie jak przekroczenie Rubikonu, niemalże, a wtedy... Oj, panie premierze, - może być różnie!

Choć Komorowski jakoś osobliwie nie przypomina Cezara, to przecież jak głosi obiegowa mądrość „historia powraca jako farsa” a skończyć jak Pompejusz? Brr…tego Panu nie życzę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz