wtorek, 21 lipca 2009

Głupi tekst. Pięć po czterdziestej piątej

Wszystko źle! Gazetę czytałem pod prysznicem – przemokła.
Szmata nie gazeta!
Już jak wstawałem miałem pierwszy sygnał, że nie będzie to udany dzień. Nastawiłem budzik na 5:45 a obudził mnie pięć po czterdziestej piątej.
Wstałem a tu za oknem wcale nie ma Wszechświata.
Kot na balkonie jak pomarańczowa dynia.
Nie ma Wszechświata to i czasu nie ma.
"Ni ma" poprawia purysta amator.
Dlaczego budzik - łajdak nie budzik - zatrąbił?
Nastawiłem go jeszcze raz i leżę cicho, żeby nie zapeszyć.
Żony nie budzę.
Leżę, ale zasnąć nie mogę.
Jak tu żyć bez Wszechświata?

Wstałem rano. Wszystko na miejscu.
Wszechświat powrócił i nawet wiatr wieje.
Sąsiad gra radiem. Cóż mi pozostało?
Chyba napiszę wierszyk, że mi się udało
Wstać, przespać, przeżyć – to także jest sztuka
Stacja dysków sto mieli klątw antywirusa
Polska z każdą minutą bardziej wypolszczona
Trochę jak zwykle biała a trochę czerwona
I cała w prostokącie 19 cali – przeglądam newsy, blogi
Kawa, papierosy – w oddali helikopter i pianie koguta
Barbarzyńcy i prawo – relacji czerstwa sztuka
Warszawa, Warszawo – napięcie rośnie
A w miarę jedzenia apetyt wzrasta
Lewak pederasta projekt czerwonej flagi
Kolegom przedstawia.
Spór o odcień, że niby zbytnio malinowy
Strach pomyśleć jak zaczną bomby projektować
Prawica szemrze. Partyjni krzykacze jak zwykle krzyczą
Jakże by inaczej? Już bilans zysków i strat jest stworzony
Chcę budzić żonę, a tu nie ma żony! Robespierre się rozwalił
W pościeli i chrapie. Stukam go książką w głowę
Skąd się wziąłeś capie?
Z Francji! Bezczelny typek mi na to odpowie.
Coś jest tu nie tak, chociaż poszedł sobie
Nabrałem wątpliwości, czy ja nie śnię, aby?
I tak się w sobie zawziąłem, zaciąłem
Tak się zwinąłem w trąbę i tak się nadąłem
Że wreszcie obudzony do prawdziwej jawy.

Ósma godzina. Wstałem. Zaparzyłem kawy.
Sen mara a Bóg wiara, ale żem ciekawy
Do internetu wlazłem, co też tam dziś w świecie?
Co mili. Na blogach napisali?
Jakie dziś idee będą czynne i po co?
I jakie się zdarzyły dziwy nad dziwami
Kto z nimi a kto z nami?
Na blogu gęsi w wodzie - A co na twitterze?

Czytam, oglądam, słucham i sobie nie wierzę
Znów się nadymam, zwijam w trąbę i zacinam
Lecz tym razem niestety nic już nie pomoże!
To jest jawa i nie wiem czy może być gorzej?

8 komentarzy:

  1. ale jak moze byc gorzej to znaczy ze lepiej tez byc moze!
    trzymaj sie oanie Jarku Jarecki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Yanko - Jacku, na miły Bóg!
    Musi być, ale na razie istna Strefa Mroku

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie się śni, że śpię i nic mi się nie śni. Sezon urlopowy, w budziku zalęgły się jeże.
    Impas.

    Ukłony

    OdpowiedzUsuń
  4. Jacku Jarecki,znowu taki fajny tekst na antypodach! Świetny!
    Jak to,czy może być gorzej? Oczywiście,że może.
    Co nie znaczy,że musi:)
    Przepraszam,że tak się wtracam,ale napisz jakieś
    przewrotne bajki dla dzieci czy dla dorosłych,wydaj.
    Przecież Ty masz nazwisko! Jak była mowa o powstaniu radia internetowego,to czytałam,że Jarecki zakłada radio.
    Jak się nie wiedzie to się wychodzi do ludzi,a Ty "siedż w kącie,znajdą cię".
    G...prawda.Siedzącego w kącie nikt nie zauważa a potem zapomina.
    Mam nadzieję,że Cię nie uraziłam,ale nie mogę patrzeć jak się Talent marnuje :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Droga Marto
    Staram się wychodzić ale miejsca są raczej zajęte. Poza tym to iluzja nie talent. W ogóle sam już nie wiem czy warto się dalej produkować. Za późno zacząłem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Aspiku dzielny

    Niedobrze, że jeż. Nie tupie nocami?

    OdpowiedzUsuń
  7. @JJ
    No właśnie po tym poznałem, że jak budzik chodzi, to tupie.

    I teraz jak zadzwoni, to strach dotykać - a nuż użgnie ?

    OdpowiedzUsuń