Jareccy,to chyba już grypa salonowa.Teraz Leski, chłop wielkiej cierpliwości zawiesił się częściowo.Jak Kot z Alicji w Krainie Czarów, zniknął,tylko uśmiech pozostał:) A Wysocki?Ma się rozumieć! "Tylko alkoholik wielki",jak pisał Kisiel. Pozdrowienia
Jareccy,to chyba już grypa salonowa.Teraz Leski,
OdpowiedzUsuńchłop wielkiej cierpliwości zawiesił się częściowo.Jak Kot z Alicji w Krainie Czarów,
zniknął,tylko uśmiech pozostał:)
A Wysocki?Ma się rozumieć! "Tylko alkoholik wielki",jak pisał Kisiel.
Pozdrowienia
:) Salon dla mnie teraz całkiem nieznośny. porozchodzimy się po świecie jak jakieś koty.
OdpowiedzUsuńKoty się nie rozchodzą,to zwierzęta,które żyją
OdpowiedzUsuńw swoim rewirze.Podobno największe włóczykije
to jeże :)
Prawda. Mój Kozio w zasadzie nie wychodzi poza ogrodzenie a na swoim walczy ile wlezie.
OdpowiedzUsuńA jeże? Na dodatek tupią!
Pozdrowienia z daleka! Żyję więc od razu piszę! Do usłyszenia wkrótce,
OdpowiedzUsuńreferent
O święta godzino! To miłe, że Pan żyje! Do usłyszenia!
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńSubskrybowane, dodane, obserwowane czyli załątwione jak ta lala.
Pozdrawiam
Nie "Tylko Wysocki", ale również "Tylko Wójcicki" - to tak na istotnym marginesie.