środa, 15 kwietnia 2009

Internauci w bezpiecznym niebie

Wszystko dla Twojego bezpieczeństwa! Nie bójmy się tych wielkich słów: Dla twojego dobra, człowieku marny i zły z natury.
Tajemnica korespondencji – przeżytek.
Bilingi telefoniczne na żądanie – proszę bardzo! Dzięki nim – zobacz – dorwaliśmy między innymi, bardzo ważnego gangstera „Fryzjera” i o mały włos kilku polityków.
Zestawienia maili, rozmów przez komunikatory internetowe – od lanego poniedziałku. Zważcie, że to takie nasze święto i UE akurat poniedziałek wyznaczyła. Tak wyszło.

No i co z tego? Przecież dane będą dostarczane jedynie po wywalczeniu przez służby nakazu sądowego. I dostawcy Internetu nie muszą zapisywać treści emaili ani nagrywać czy spisywać rozmów z komunikatorów. Jak szybko okaże się to niezbędne? Dla naszego bezpieczeństwa – oczywiście. Troskliwa jest nasza władza i przewidująca.

Dobre są jej racje, tej naszej europejskiej władzy i nic dziwnego, że nikt nie protestuje. Cóż tu drzeć mordę i się wygłupiać. No, Szwedzi – takie ostatnie lewaki, jak to u nas piszą – dyrektywę na razie olali. Nas na to nie stać, bo my chcemy być jeszcze bezpieczniejsi.

Poczytajcie sami: tutaj
Ja wam tylko fragment wkleję dla ułatwienia, oraz po to by się każdy mógł ponapawać potęgą słowa europejskiego, w naszym rodzimym wydaniu.

Zgodnie z art. 8 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw


Człowieka i Podstawowych Wolności (EKOPC) każdy ma

prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i korespondencji.Władze publiczne mogą ingerować w to prawo jedynie w zgodzie z obowiązującym ustawodawstwemi j eżeli jest to konieczne dla dobra społeczeństwa demokratycznego,
między innymi w interesie bezpieczeństwa narodowego
i publicznego, w celu zapobiegania naruszaniu
porządku lub przestępstwom bądź ochrony praw i swobód
innych obywateli. Ponieważ zatrzymywanie danych
okazało się niezbędnym i skutecznym narzędziem egzekwowania
prawa w śledztwach prowadzonych w niektórych
państwach członkowskich, a w szczególności
dotyczących tak poważnych przypadków, jak przestępstwa
zorganizowane i terroryzm, niezbędne jest zagwarantowanie,
że zatrzymywane dane przez pewien okres
mogłyby być udostępniane organom odpowiedzialnym za
egzekwowanie prawa, zgodnie z warunkami określonymi
w niniejszej dyrektywie. Przyjęcie instrumentu spełniającego
wymogi art. 8 EKOPC, służącego zatrzymywaniu danych,
jest więc działaniem niezbędnym.

Nic się nie dzieje, dzielni blogerzy i komentatorzy! Przecież już teraz policja i służby buszują po sieci jak wszyscy diabli. Nic się nie dzieje. Dosłownie nic. Ot, liberalne państwo, ba – liberalny kontynent, dba o bezpieczeństwo swoich obywateli, a jak ktoś z nas zostanie zmuszony jako pierwszy przez standardowe trzy miesiączki tłumaczyć się ze swoich pokrętnych blogerskich wywodów też dobrze - i dobra racja władzy!
Niech się nauczy skromności oraz jasności wypowiedzi:
Popieram.
Lubię.
Szanuję.
Cieszę się.
Pochwalam.
A wrogom precz!
Prawda, jakie to piękne i proste? I nie trzeba reedukować takiego, ani walić go młotkiem po dysku, dla ogólnego bezpieczeństwa oraz świetlanej przyszłości kraju, kontynentu i świata. Tfu – na psa urok!

……………………………………………

Dla pocieszenia dwie starodawne notki
O ateistach w niebie
Oraz druga, o tym jak
zaginął mój bohater

Czego to człowiek nie wymyśli jak się trochę postara?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz