piątek, 13 marca 2009

Pierożek

Idą sobie lewicowcy i myślą.

Nagle patrzą a na trawniku coś leży. Takie jakieś białe a nie jest to psia kupa, więc biało czerwone chorągiewki można schować do kieszeni. Leży, nie oddycha i nawet trochę się błyszczy. Otoczyli to coś wianuszkiem, pochylili się a najodważniejszy dotknął tego czegoś palcem.

- Towarzysze, toż to pierożek! O, pękło mu się i farsz wystaje, kapusta z grzybami!

- Ciekawe kto zgubił, może jakiś biedny staruszek? Można by poszukać właściciela pierożka i mu wręczyć, pokazując naszą lewicową wrażliwość!

- Takich czasów dożyliśmy towarzysze, że podczas gdy rząd Tuska lekką ręką wydaje 30 milionów na jakąś świątynię, biedny staruszek musi się obyć bez jednego pierożka!

- I nawet nie ma prawa do eutanazji ani do niczego, a komfort życia nieustannie mu spada. Nawet pierożka zgubił.

- Poor staruszek, że tak się po zagranicznemu wyrażę. Ale swoją drogą, ciemnota tych staruszków bywa porażająca. Moim zdaniem to trzeba z młodymi iść, a staruszków pieprzyć! Niech się pan tak nie uśmiecha panie Robercie. Z tym pieprzeniem to taka przenośnia, że niby chodzi o coś takiego: "Umarł staruszek, niech żyje staruszek!"

- Chyba ZUS! Koledzy! Na staruszkach daleko nie zajedziemy! Część staruszków to dosłownie mohery. Tu nie eutanazji trzeba tylko twardej lewicowej ręki, co by takiego darmozjada staruszka za kark chwyciła i mu ten kark… no wiecie koledzy.

- Koledzy, przepraszam, że zapytam, ale skąd wziął się nam ten cały staruszek? Pierożek mogło też zgubić dziecko, które…

- Albo gej!

- Dziecko, które, proszę nie przeszkadzać, co prawda zostało urodzone, ale ani Państwo ani katolicki kler, nie potrafiły i nie chciały zapewnić temu dziecku warunków do rozwoju, niejako wypięły się na to dziecko!

- Albo gej!

- Przestań pan z tym gejem, bo tu jest mowa o lewicowych wartościach. Konkordat znieść, krzyż z Sali sejmowej wywalić…

- Oraz z innych miejsc publicznych! Niech ten Jezus siedzi w kościele i za próg nie wychodzi! Niech żyje Judasz!

- Pewnie, mamy własnych Jezusów. Lepszych!

- I Judaszów też!

- Ale ciemny lud nie chce ich uznać. Woli przymykać oczy na to, że największym beneficjentem dopłat UE do rolnictwa jest kościół!

- I sprowadzają samochody bez cła!

- A sparaliżowanemu facetowi nie dali ślubu, pod pozorem, że nie może ruchać żony!

- Bo oni, ci czarni za pornografią są!

- Koledzy, wyprostujmy się bo będąc pochylony nad tym pierożkiem ścierpłem.

- Dobra, mnie też krzyż boli!

- Kręgosłup kolegę boli, nie żaden tam krzyż! Proszę zwrócić uwagę jak prawica zawłaszczyła język! Na przykład ja mam brata bliźniaka, ale teraz się do niego wstyd przyznać, bo każdy sądzi, że jak bliźniak to Kaczor!

- Uff! Faktycznie lepiej postać prosto. Koledzy, w końcu musimy zdecydować,co zrobić z pierożkiem? Na trawie leży. Może niech ulegnie tej całej biodegradacji?

- Fakt, staruszkowie i dzieciaki to element niepewny a matki i ojcowie to sama wstecznica i ogólnie mówiąc banda. Może przeznaczymy pierożek na jakiś dobry lewicowy cel?

- Dokarmimy Kalisza?

- Albo zrobimy z niego amulet!

- Koledzy! Pierożka nie ma na trawniku, któryś z kolegów zjadł?

- Ja nie!

- Ja tez nie! Patrzcie tam! Pies Ciapek zapierdolił pierożka i ucieka machając ogonem!

- Prawda! Pierożek wystaje mu z pyska! Idziemy dalej!

Idą sobie lewicowcy i myślą. Część jeszcze myśli o pierożku, a część rozgląda się uważnie dokoła, zagląda do śmietników, szuka. Pytacie czego?

Pretekstu! Pretekstu moi mili, pretekstu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz