W związku z tym, że zbliżają się wybory samorządowe postanowiłem zapoznać czytelników tego politycznego przecież bloga z najdziwniejszymi programami wyborczymi. Dzisiaj zaprosiliśmy do studia pana Cezarego Murzyna, kandydata na radnego w mieście N.
JJ - Dzień dobry panie Cezary, mam tu przed sobą pańską ulotkę wyborczą...
CM - A ja mam pytanie, co pan zrobił by powstrzymać w naszej gminie nastroje antymurzyńskie?
JJ - Mam przed sobą pańską ulotkę wyborczą. Pisze Pan tutaj wiele o zwalczaniu rasizmu w naszej gminie, o prawach dla ludzi o bardzo ciemnej karnacji.
CM - O murzynach, znaczy się piszę! Nie owijaj pan problemu w strzelniczą bawełnę!
JJ - Przepraszam, ale mieszkam tu już 20 lat i nic mi nie wiadomo, by mieszkał w okolicy jakiś murzyn!
CM - To przez rasizm, który tu panuje! Gdyby nie rasizm to miałbyś pan murzynów na podorędziu!
JJ - Panie Murzyn, mam wrażenie, że to pańskie nazwisko spowodowało, że zajął się pan tym wydumanym problemem!
CM - No, Pan jest rasistą jak byk! Wydumany problem? A wiesz Pan, co ja muszę przecierpieć przez ten rasizm? Wszyscy do mnie, niby tak żartobliwie: " Panie Murzyn! Panie Murzynie!" To niby nie rasizm?
JJ - No, ale pan tak się nazywa! Przecież Pan jest biały, że tak powiem o słowiańskiej, niskopiennej urodzie!
CM - Pan jest rasistą! Uważa pan, ze gdybym był czarny na gębie, to byłbym gorszy? A myśli Pan, że mojemu jakiemuś przodkowi to tak na ładny pysk dali takie nazwisko....Murzyn? Ja z dawnych pewnie murzynów pochodzę! Dam panu przykład, że pan jesteś rasistą, tak jak ten cały wasz Korwin. Jak pan się nazywa?
JJ - Jacek Jarecki! A co to ma do rzeczy?
CM - A nawyczki z Klanu wychodzą! Co to ma do rzeczy, pan się pyta? Ano, wedle nas murzynów to ma! Zmienił by Pan sobie nazwisko na Murzyn? Widzę , że nie....
JJ - No, nie widzę powodu bym zmieniał sobie nazwisko na Murzyn! Po co niby miałbym...?
CM - A widzi pan! a małżonka po ślubie zmieniła z miłości, ale nockę niejedną przepłakała, bidula. Bo przedtem nazywała się Trąbka. A jak się teraz nazywa?
JJ - Murzyn, wiem bo znam panią Agnieszkę!
CM - A moje dzieci jak się nazywają?
JJ - Murzyn! Przecież to oczywiste!
CM - A mój brat?
JJ - No... Murzyn!
CM - Widzisz pan! Z kuzynostwem w samej gminie 21 Murzynów, no ale białasy problemu nie widzą! A mój pies?
JJ - Murzyn? Chyba nie nazw...
CM - Co? Jesteś pan rasista! Mój pies oczywiście nazywa się Michu! tak jak jego ojciec i dziadek! Dziwię się, że z panem rozmawiam! Może u was na południu, takie ubliżanie jest w modzie, ale w N. nie przejdzie! Niech nam żyje murzyńska nasza brać!
JJ - No dobra, ale w sumie nasi czytelnicy nie dowiedzą się niczego o pańskim programie, jeśli będziemy się wzajemnie oskarżać!
CM - To ja pana oskarżam, nie pan mnie, bo to pan jest rasistą, a ja jestem Murzynem!
JJ - Pisze Pan w programie wyborczym, że należy....
CM - Ale pan owija! Wszyscy w kółko to samo! Inwestycje, miejsca pracy, środowisko, podatki, zwalczanie korupcji! A o losie murzynów, to pies z kulawą nogą...
JJ - Ale, panie Murzyn, zlituj się pan! Przecież w naszej gminie murzyni nie mieszkają!
CM - Pan nie dość, ze rasista, to jeszcze głuchy! Przecież mówię, że jest nas 21 a jeszcze dwóch Murzynów w drodze, że tak się wyrażę!
JJ - To pan chce po prostu rodzinę promować! Nepotyzm szerzyć!
CM - I rozmawiaj człowieku z rasistą! Michu, bierz pana!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz